Po pracowitej niedzieli (przynajmniej w porównaniu z niedzielami z kilku ostatnich miesięcy!), wskakuję do łóżka, aby zaraz obejrzeć sobie jakiś dobry film...
W kinie mnoży się ostatnio od propozycji. I "Gwiezdne Wojny" w 3D na dużym ekranie to swoją drogą, "Muppety" - swoją, ale wyłowiłam kilka zwiastunów, o których nie zapomnę! Ha!
Ufam swojej intuicji fimowego maniaka o wysokich wymaganiach i pierwszy film z mojej listy już obejrzałam. "Spadkobiercy" z George'm Clooney'em, któremu wróży się Oscara... Dobry film, prosty, zwyczajny, niby nic takiego, ale jednak... Dla fanów "Bezdroży" to na pewno smakołyk!
Poza tym czekam z niecierpliwością na te filmy:
"Rzeź" Polańskiego
"Best Exotic Marigold Hotel" - film (zwiastun!) z którego skradłam cudne, mądre słowa. Teraz są moim życiowym mottem. A przynajmniej będę się starała by były. Kto zgadnie które to słowa? ;)
Oraz ten oto film z zawsze wspaniałym Tomem Hanksem... Zwiastun sprawia, że do oczu napływają łzy (to chyba przez muzykę U2), więc muszę obejrzeć całość:
A na dobranoc, na zakończenie tygodnia i prawie początek nowego - "Dreams" Fleetwood Maca... Tydzień temu lałam łzy wtulona w poduszkę leżącą obok mnie. Dzisiaj... serce nadal złamane, ale powoli wyłania się perspektywa przyszłości, dzień za dniem. A ta piosenka pięknie podsumowuje pewne sprawy, wyraża prawdę o życiu i ludziach...
Ja mam ogromną ochotę wybrać się na Rzeź do kina. Na mojej liście filmów do zobaczenia są jeszcze W ciemności i Róża. Mam nadzieję że się nie zawiodę. pozdrawiam i milego dnia
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie! Ach, brakuje mi polskich filmów... staram się nadrabiać zaległości podczas krótkich pobytów w domu. Może pod koniec marca uda mi się upolować coś dobrego w polskim kinie :)
OdpowiedzUsuń