wtorek, 30 sierpnia 2011

przemyślenia nad karierą

Dzisiejsza wiadomość na fejsie od mojej siostry: "(...) hilfen! zadzwoń dzisiaj, (...) siedzimy nad pytaniami - trzeba skonstruować słowa."

I tak się zastanawiam... jakie jest moje przeznaczenie? Czy można dostać taką pracę - konstruktorka słów? Chętnie bym się jej podjęła, podobno dobrze mi wychodzi ;)

A póki co, konstruuję w dwóch językach w dwie strony, i jakoś mało to twórcze jest... raczej pragmatyczne, choć na pewno też rozwijające. Heh...

2 komentarze:

  1. Mam tak samo... ja konstruuje za posła i dla posła najczęściej... i dla siebie :) teraz u nas kampania wyborcza, więc siedzę i non stop coś konstruuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha... a ja pomagałam wypełniać aplikację na kurs kontrolera ruchu lotniczego. W sumie to trochę się przy tym pomęczyłam :)

    OdpowiedzUsuń