Zmęczona jestem jak diabli, dopiero teraz to czuję. No ale za to wszystkie kartony rozpakowane, ubrania ułożone w szafie, dywaniki zakupione, nawet paznokcie pomalowane :)
A jutro rano (hehe, patrząc na datę to właściwie dzisiaj!) wypad na cały dzień do wielkiego miasta - Notting Hill Carnival wzywa :)
Chyba w pociągu, zamiast czytać, utnę sobie energetyzującą drzemkę... A póki co - dobranoc!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz