wtorek, 20 marca 2012

:)


Moja kochana A. wybiera się na zumbę :)

3 komentarze:

  1. hahah ja zawsze zakładalam swie różne skarpetki jak miałam pójść na egzamin czy tez kiedy czekało mnie jakieś inne ważne wydarzenie :) Przynosiły szczęście :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Hihihi... to specjalnie czy po prostu ciemno było jak się ubierała?:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Hehe, no może nawet przyniosły jej szczęście, bo nóżek nie połamała :)
    Nie wiem czy specjalnie... przebierając się wspomniała, żeby się nie śmiać, bo ma skarpetki nie do pary - myślałam, że może odrobinę różnią się odcieniami/kolorami, ale ten widok wyprowadził mnie pozytywnie z równowagi :)))

    OdpowiedzUsuń