Znad morza nad morze.
Z domu do domu.
Z miejsca na miejsce.
Bez kotwicy, zahaczając sercem.
Rzeką codzienności, myśli, słów,
spotkań, wzruszeń, inspiracji
w stronę Oceanu.
hahah ja zawsze zakładalam swie różne skarpetki jak miałam pójść na egzamin czy tez kiedy czekało mnie jakieś inne ważne wydarzenie :) Przynosiły szczęście :D
Hehe, no może nawet przyniosły jej szczęście, bo nóżek nie połamała :) Nie wiem czy specjalnie... przebierając się wspomniała, żeby się nie śmiać, bo ma skarpetki nie do pary - myślałam, że może odrobinę różnią się odcieniami/kolorami, ale ten widok wyprowadził mnie pozytywnie z równowagi :)))
hahah ja zawsze zakładalam swie różne skarpetki jak miałam pójść na egzamin czy tez kiedy czekało mnie jakieś inne ważne wydarzenie :) Przynosiły szczęście :D
OdpowiedzUsuńHihihi... to specjalnie czy po prostu ciemno było jak się ubierała?:))
OdpowiedzUsuńHehe, no może nawet przyniosły jej szczęście, bo nóżek nie połamała :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy specjalnie... przebierając się wspomniała, żeby się nie śmiać, bo ma skarpetki nie do pary - myślałam, że może odrobinę różnią się odcieniami/kolorami, ale ten widok wyprowadził mnie pozytywnie z równowagi :)))