Jak mi już coś wleci jednym uchem... to drugim wylecieć nie może. I tak od kilku dni chce mi się śpiewać "Wild heart" - zwłaszcza tę wersję demo. Tylko tego cudownego głosu mi brakuje ;)
O Stevie można by pisać w nieskończność, ale po co... jeśli po prostu można jej posłuchać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz